poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Liga na plus!

Pierwsza kolejka ekstraklasy zdecydowanie na plus! Jeśli taki poziom emocji i dramaturgii będzie utrzymywał się  w kolejnych tygodniach, nie będzie na co narzekać. O wynikach meczów często decydował czas doliczony, a więc to, co lubię najbardziej. Dotychczas słynęła z tego Premier League - może teraz będzie to też znak firmowy naszej ligi?

Średnia bramek 2,85 - super. Napastnicy w końcu strzelają gole. Ciekawe jak długo to potrwa. Na razie walkę o tytuł króla strzelców zapowiedzieli Artjom Rudnev (już sam nie wiem jak to pisać) i Tomasz Frankowski. Zresztą po bramkach "Franka" wydawało się, że Jaga pewnie wygra z Podbeskidziem, a tymczasem "Górale" pokazali charakter. To był chyba najlepszy mecz - Eurosport 2 jednak dobrze wybrał. Ciekaw jestem ilu ludzi oglądało to spotkanie za granicą. ;)

Bardzo podobał mi się w tej kolejce Paweł Abbott. Brawa za odwagę. Radość na Cichej po jego golu była piękna. Całkiem dobre wrażenie zrobił na mnie też Dudu Biton - jednym muśnięciem piłki zapewnił Wiśle punkt. Na wyróżnienie zasługują też młodzi zawodnicy - kilku zagrało i wyróżnili się. Moim zdaniem, należy jednak poczekać aż któryś z nich zaliczy serię dobrych spotkań, a nie pojedyncze epizody. Zaskoczyło mnie zwycięstwo Korony - sądziłem, że ta drużyna będzie dołować od początku. Na papierze mają moim zdaniem bardzo słaby skład.

I tylko żal, że w tej lidze nie ma już Polonii Bytom. Pierwszoligowy mecz przy Olimpijskiej z Wartą Poznań, mimo że przegrany, też ciekawie było przeżyć. Ale o tym meczu już się rozpisałem dla Ekstraklasa.net i Weszło! (póki co, tekst jeszcze nie opublikowany - mogą w ogóle nie opublikować jak im się nie spodoba, bo oni to akurat są wymagający), gdzie będę teraz starał się pisać bardziej zakulisowe przemyślenia na potrzeby klubowego bloga. Mimo, że nie jest to najbardziej poczytny dział tego portalu, mam ambicję by była z tego ciekawa seria. Od czegoś trzeba zacząć, a sami wiecie jak bardzo cenię sobie  Weszło! ;)

ATANAZY WOJDAK

PS Ciekawostka. Michał Zieliński pogrążył Cracovię w sobotę, a w niedzielę... znowu zagrał przeciw "Pasom" w Młodej Ekstraklasie! W dodatku też zdobył gola!

PS1 No i proszę! Wystarczyło, że nie grała Legia i od razu nie ma z czego szydzić. ;)