poniedziałek, 9 maja 2011

"A gdzie byliście wtedy?"



0:48 - i tym oto jednym, prostym zdaniem, Jakub Rzeźniczak podsumował całą tą paranoję. Dziennikarze mogą sobie pisać tysiące akapitów, a tak na prawdę wystarczyło jedno pytanie, zadane przez jedną osobę, w jakże odpowiednim momencie. Dziękuję, dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz